30.10.2013

Masaż metodą Shantala część II


Tym razem znowu pojawiłam się na zajęciach na styk, wpadając do sali zgrzana i z rozwianym włosem. Wybrałam się z domu w sumie o dobrej godzinie, ale po drodze same problemy - mój M pojechał do lasu z fotelikiem, siostra pożyczyła mi swój, ale nie mogłam go zamontować na tym miejscu co zwykle, bo potrzebował za dużo pasa, potem wwaliłam się w miacho i jakieś potworne korki... uff, ale za to nie przydziadowałam tylko wjechałam na parking jak człowiek. 

27.10.2013

Katarek Przetestowany



Żeby dostać szansę przetestowania tego urządzenia musiałam trochę nakłamać... Jak wiadomo kłamstwo ma krótkie nogi i wszystko się wydało. 

25.10.2013

Dzień w obiektywie cz.I


Dziś mieliśmy bardzo pracowity i aktywny dzień. Wstałam wcześniej, żeby się przygotować - fryzur pazur to podstawa udanej sesji ;). Na szczęście Dominik zamierzał się spóźnić i dzięki temu miałam wystarczająco dużo czasu żeby się doszykować. Spotkaliśmy się w naszym domu około 11:00. Akurat przed przyjściem Peha Hanka zasnęła, bo zwykle o tej porze ma swoją pierwszą drzemkę. Czekając, aż się obudzi, przy kawce planowaliśmy kolejne działania, na ten dzień i na przyszłość.

24.10.2013

Jaki piękny dzień



Pięknie dziękuję za taki piękny dzień. Pogodzie, bo spisała się na medal. Przyrodzie, bo wciąż żyje i powolutku zapada w sen. I ludziom, z którymi to piękno można podziwiać i cieszyć się nim! 

22.10.2013

Warsztaty masażu w Aktywnej Mamie

warsztaty

Już wielokrotnie wspominałam na blogu o szkole rodzenia Aktywna Mama. W czasie ciąży korzystaliśmy z moim M z zajęć dla przyszłych rodziców, była także możliwość chodzenia na specjalny fitness dla ciężarówek, ale nie mogłam się zmobilizować. Postanowiłam jednak w miarę możliwości czasowych korzystać z proponowanych przez AM atrakcji teraz, kiedy jesteśmy już we trójkę. Parę tygodni temu byliśmy na warsztatach z chustomotania, a dziś wybrałyśmy się z Hańcią na organizowane przez szkołę warsztaty masażu niemowląt metodą Shantala. 

21.10.2013

Paczka od eco&more


Jeszcze dobrze nie ochłonęliśmy po aktywnym weekendzie, a tu do drzwi zapukał kurier. A raczej zaszczekał psem pod bramką, bo nam bateria w dzwonku na furtce padła i oczywiście nie ma komu wymienić (wiem, że mama i siorka czytują to się dowiedzą czegoś pożytecznego przynajmniej). 

18.10.2013

Hance stuknęło 5 msc!


Minęło już 5 miesięcy od narodzin Hani. Wiele się zmieniło w naszym życiu - w mamy więcej niż w taty. A że w małżeństwie wszystko wspólne... to i zmianami się chętnie podzielę 50/50. Wiem, że się nie da. Tak to już jest, że dziecko potrzebuje mamy trochę bardziej niż taty. Ale myślę, że to się z czasem jakoś wyrówna, jak cyś odejdzie w zapomnienie. 

16.10.2013

Buja Sama

Bright Starts InGenuity huśtawka hybrydowa Lew

Kiedy obejrzałam film o metodzie dr Karpa i jego słynnych 5 S'ach od razu wiedziałam, że mojej córze muszę kupić huśtawkę. Jak zwykle w przypadku "grubszych" zakupów zrobiłam dokładne rozeznanie w asortymencie sklepów internetowych.

14.10.2013

Foto migawka II.10

Piątek: pogoda była tak cudna, że całe przedpołudnie spędziłyśmy w ogrodzie. Najpierw na spacerze, a potem przy kawce z babcią i ciocią. Bajka! 

Tydzień Sukienkowy

Poniedziałek

Dziecię rośnie, w tempie presto, a ja prawie co dzień odkładam przynajmniej jedno ubranko do wora na "za małe", "dla potomności"... Co gorsze, nie mogę pozbyć się Tego nawyku odkładania ubranek "na specjalną okazję", "na święto". W rezultacie wielu pięknych rzeczy Hania nie założyła więcej niż raz, a czasem wcale. Szkoda mi, bo niektóre były naprawdę śliczne! Czy też macie ten "problem" co my? 

11.10.2013

Koniec sezonu


Jak co roku lato skończyło się zbyt szybko. I choć te ostatnie dni były w miarę ciepłe i zaskakująco pogodne, to już czuć, że jesień na dobre się rozsiadła i czeka na mroźną zmienniczkę. Sezon koncertowy także się skończył zbyt szybko. Ale za to jak!

9.10.2013

Czy to różyczka??


W poniedziałek koło południa zauważyłam u Hani mnóstwo żywo czerwonych krostek na brzuszku, pleckach, ale najwięcej w okolicach pieluszkowych. Od razu zawołałam siostrę i mamę, żeby się skonsultować i ustalić co robić. - O kurczę! - Różyczka? - Leć do lekarza, koniecznie - 

6.10.2013

Radujmy się! ...w Kościele



Długo zastanawiałam się czy napisać takiego posta. Chciałam podzielić się swoją radością. Tak. W końcu zdecydowałam się, że zrobię to. Napiszę na blogu recenzję - o moim Kościele.

5.10.2013

Warsztaty chustowe w Aktywnej Mamie


"Chciało Ci się jeszcze na jakieś warsztaty..?" Nie powiem, żebym jak na skrzydłach pędziła, bo parę godzin wcześniej przysnęłyśmy z Hańcią tak cudnie, że przespałam wizytę u kosmetyczki. 

2.10.2013

Spotkanie z Super Nianią


W spotkaniu z Dorotą Zawadzką wzięliśmy udział dzięki portalowi tudzieci.pl . Warsztaty cieszyły się ogromnym zainteresowaniem rodziców z Lublina i pewnie nie miałabym szansy "załapać" się na listę uczestników w normalnym trybie. Rzeczywiście dużo osób pojawiło się w niedzielne popołudnie w restauracji Oranżeria na ul. Ciepłowniczej w Lublinie, choć kilka rzędów przygotowanych dla gości do samego końca pozostało puste. Pomyślałam sobie, że szkoda tych rodziców którzy bardzo chcieli być, a nie zostali zakwalifikowani z powodu zamknięcia listy... 

Test SOPELKA



Dzięki portalowi projektwyprawka.com miałyśmy okazję wypróbować polski produkt o wdzięcznej nazwie Sopelek - aspirator do nosa. Byłam bardzo ciekawa jak ten odciągacz się nam sprawdzi, bo do tej pory używałyśmy tylko tradycyjnej, gumowej gruszki.

1.10.2013

Peh daje radość - relacja z warsztatów fotograficznych


W miniony weekend wybrałam się na warsztaty, pod hasłem "Dziecko w obiektywie". Podczas warsztatów działa się magia! Niestety moja recenzja tego wydarzenia będzie bardzo subiektywna.