Dziś otworzyłam kolejną paczuszkę od pupusa. Tym razem zakupy trochę większe, bo składkowe - dla nowo narodzonej Zuzi i naszej Hanki.
Klamerki snappi - bardzo fajne do spinania tetry i prefoldów. Szczególnie polecam dla noworodków. Pisałam o tych klamerkach tutaj i tutaj.
Otulacz z podwójnymi gumeczkami - w dotyku przyjemny, miękki, delikatny. Gumeczki mocno zbite, sztywne. Od środka zaskoczenie - tylko jedna zakładka na wkład, od przodu... no nie wiem, czy by mi się to rozwiązanie spodobało. Zapytam mamę Zuzi po testach.
Oglądając ten otulacz porównywałam go sobie do zwykłych otulaczy pupus, z pojedynczą gumką przy nóżkach. Pisałam o nim tutaj. Znalazłam jeszcze jedną, znaczącą różnicę - ten posiada inne zapięcie. Przypomina otulacze flip - podwójne napki w jednym rzędzie, bez dodatkowej napki na biodrach. Lubię to! W naszym czarnym otulaczu czasem denerwuje mnie to, że nie mogę zdecydować na którą napkę zapiąć. W tym ten problem znika.
Woreczek na mokre pieluszki i inne rzeczy (np. ubranka, strój kąpielowy). Piękny wzór - polecam! Pisałam o nich tutaj.
Olejek arganowy - ostatnio bardzo popularny i polecany. Jeszcze nie próbowałam.
Pieluszka klepsydra - do spinania klamerką snapi. Odkąd ją zobaczyłam chciałam wypróbować. Z jednej strony frota bambusowa z drugiej mikropolar. Jeśli chcemy, dzieć może czuć sucho lub mokro, wystarczy tylko umieścić pieluszkę odpowiednią stroną od pupy. Szczególnie przydatne podczas treningu czystości i nauki nocniczkowania.
Wkładki "sucha pupa" - prostokątne kawałki mikropolaru. Po prostu. Przydatne, kiedy ze zwykłej tetry chcemy zrobić pieluszkę "suchą" od pupy. Ja używałam wykrojonych kawałków ze starej bluzy, ale można nie zawracać sobie tym głowy i kupić gotowe. Są równiutkie, mięciutkie i wyjątkowo cienkie. Polecam!
Pieluszki ekologiczne Muumi - nasza druga paczka. Tym razem rozmiar mniejsze, bo poprzednie zbyt obficie zbierały się w kroku. Używa ich dla Córy tylko moja Mama, kiedy pomaga nam przy Hani. Jakoś nie mogę jej na 100% przekonać do wielo... O Muumi pisałam tutaj.
Ja tu gadu gadu, a Hanka grasuje! Oj tak, ale o tym w kolejnym poście...
3 komentarze:
Pieluszki maja tak piekne wzory ;)
To prawda! Najpiękniejsze mają chyba w pupeko. Ale nie zdecydowałam się na zakup ze względu na dość wysoką cenę. Na pewno są warte, może przy następnym dziecięciu zaszaleję... ;)
Ja w naszym noworodkowym stosiku miałam otulacze z podwójnymi gumkami - bardzo je sobie chwaliłam, było mniej wycieków przy "kupiatych eksplozjach" :D
Prześlij komentarz