Hania ma już 2 latka!

Kilka zdjęć z popołudnia na cześć Haneczki. Zapraszam!

Wokół stołu na naszym balkonie zgromadzili się tylko najbliżsi nam ludzie: Mama, moja Siostra z Rodziną i nasza trójka. Oprócz klasycznych mięs i kiełbasek na grilla przygotowałam sałatkę z makaronem ryżowym, sałatę z pomidorami i czarnymi oliwkami i małe kanapeczki dla dzieciaków. 

Tym razem zrezygnowaliśmy z tortu typowo dziecięcego, z masą marcepanowo - cukrową, której nie lubimy... zamiast niego zamówiłam tort "kwaśny", porzeczkowy, z cukierni Williams z lubelskiego Olimpu. Był przepyszny, choć ogromna ilość całych owoców nie ułatwiała sprawiedliwego podziału tortu na kawałki. Po prostu rozpadał się pod naciskiem noża. 

Od Rodziny Hania dostała piękny CD player w kolorze lila róż. Wreszcie będziemy mogli nastawiać jej ulubione piosenki, kołysanki. 

Następnego dnia Hania dostała od nas swój prezent - wymarzony rower dla Księżniczki! Udało mi się dokładnie w dniu Jej urodzin kupić ten rower w promocji z porządnym rabatem! Ten rowerek miał być nasz i tyle. 

Rowerek jest w kolorze morskim, z białymi dodatkami. Na kierownicy znajduje się urocza, piszcząca kokarda w stylu Myszki Minnie. Zakochałam się w tej kokardzie! Na ramie i w kilku innych miejscach na rowerku namalowane są słodkie kotki, dość subtelne. 

Trochę martwiłam się, że ten sprzęt będzie dla Hanki jeszcze za duży, albo zbyt skomplikowany, ale jak się okazało martwiłam się niepotrzebnie! Córa swobodnie dostaje do pedałów, próbuje już sama nimi poruszać, choć jeszcze ma duże problemy z kierowaniem i patrzeniem przed siebie. Ciągle coś ją rozprasza i gdzieś się rozgląda.

Mamy za sobą już kilka wycieczek po osiedlowych uliczkach. Marzy mi się prawdziwa rowerowa wycieczka we troje... Bajo!