Strony

19.03.2015

Urodziny 4i5




Parę tygodni temu byliśmy z Hanią na urodzinach synków mojej koleżanki. Była to pierwsza tego typu imprezka na jakiej Córa była do tej pory. Gościliśmy w naszej ulubionej lubelskiej klubokawiarni Fika. Kilka zdjęć na pamiątkę...




Haniutek z początku stała na środku onieśmielona, ale po pewnym czasie buszowała wśród zabawek. 



Ciągnie ją do motoryzacji jak nic! 


Słodkie cotton balls w waniliowo - cynamonowych barwach... marzenie ;) .


Subtelne detale w moim guście.


Podczas poczęstunku, przy stole siedziała  jak miniaturowa damulka. Byłam naprawdę dumna widząc jak sobie świetnie radziła z samodzielnym jedzeniem. Na sukienkę nie spadł ani okruszek i taka czyściutka wróciła do domu!



A oto ja, po małym farbowanku:


6 komentarzy:

  1. Cotton balls - ahh i moje marzenie :)) póki co mąż krzyczy, że za drogie :D
    Słodziutka księżniczka z Hani :)
    Pozdrawiam serdecznie :)
    i zapraszam do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka Hania już duża dziewczynka! Świetnie wyglądasz w nowym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O dziekuję. Czuję się bardzo na plus odmieniona i trochę mi lżej samej ze sobą ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki. Ja sobie mogę tylko pomarzyć. Póki co...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewelina Skubina22 marca 2015 11:54

    ja już nawet obmyślam jak samej takie cudo zrobić :)
    zakupiłam już mini balony (te takie na wodę) ale na tym kupowanie się skończyło bo i wena się skończyła :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja już nawet obmyślam jak samej takie cudo zrobić :)
    zakupiłam już mini balony (te takie na wodę) ale na tym kupowanie się skończyło bo i wena się skończyła :D

    http://www.poskubani.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za Twój komentarz! Mam małą prośbę, podpisz się!