Strony

17.09.2014

Paczka od Pupusa III


Te z Was, które czytają mnie od jakiegoś czasu wiedzą, że staram się żyć według zasady 3 razy e:
ekonomicznie, ekologicznie i efektownie ;) a jak! Produkty ekologiczne kojarzą się niestety z wysoką ceną. Nie zawsze taka musi być. Zobaczcie co ostatnio sobie, Hani i Wam sprawiłam w sklepiku Pupusa. Za przystępną cenę!


W dziale z ekologicznymi środkami czystości [KLIK] można znaleźć wiele ciekawych produktów. Zawsze chciałam wypróbować kilka z nich. Tym razem skusiłam się na ten proszek Potion od Tots Bots. Proszek można dodawać jako środek antybakteryjny i przedłużający żywotność pieluszek wielorazowych (1 łyżeczka na wsad), ale można go używać także jako zwykłego proszku do prania (2 łyżki na wsad). Szczególnie polecany jest dla dzieci o bardzo wrażliwej, alergicznej skórze. W składzie proszku nie ma sztucznych substancji zapachowych, ani żadnych enzymów. Formuła Potion opiera się na naturalnych minerałach (zeolity) i aktywnym tlenie (działanie antybakteryjne).


Proszek do prania bielizny, ubranek dziecięcych i pieluszek Potion, Tots Bots. Kupisz go na pupus.pl.

Kolejnym produktem, który będę testować jest płyn do płukania tkanin Bio D z olejkiem jałowcowym. Płyn jest hypoalergiczny, bez sztucznych zapachów, enzymów i dodatków ropopochodnych. Tak jak i poprzedni produkt ten też wyprodukowano w Wlk. Brytanii. 



Wśród kosmetyków dostępnych na stronach Pupusa wybrałam kilka ciekawych nowości jak i sprawdzone produkty [KLIK]. 

Chusteczki nawilżane choć nie są przez nas zbyt często stosowane to jednak czasem się przydają. Ale jak już używać to tylko tych najlepszych! Takie są właśnie chusteczki od Beaming Baby! Jako jedyne zawierają conajmniej 90 ml aloesu na jedno opakowanie. To ponoć 3 razy więcej niż jakikolwiek produkt innych firm. Bardzo dobrze nasączone, bezzapachowe, hypoalergiczne, bio-degradowalne... cóż więcej chcieć? Polecam, po prostu. Nie nadają się do prania w pralce, można spróbować uprać ręcznie i używać wielokrotnie. O praniu jednorazowych chusteczek pisałam tutaj.


Nowością na półeczce z kosmetykami Hani jest ten oto organiczny balsam od Beaming Baby. Niestety jest chwilowo niedostępny w ofercie sklepu Pupus. Zdążyłam już kilkakrotnie zastosować ten produkt i muszę przyznać, że mam mieszane uczucia. Z jednej strony świetnie się rozsmarowuje - z drugiej jego konsystencja może być dla niektórych zbyt lejąca. Świetnie nawilża i sprawia, że skóra bobasa jest jeszcze bardziej jedwabista, mięciutka, ale za to nie ma żadnego zapachu, a ja lubię jak Hanki ciałko otula delikatny zapach. Balsam jest oczywiście pozbawiony wszelkiego zua - nie ma parabenów, alkoholu, SLS-ów.  



Specjalnie dla Was zakupiłam naturalne gąbki od Beaming Baby! Znajdują się w zestawie nagród, który mogłyście wygrać w niedawnym konkursie. Gąbki są oczywiście organiczne, hodowane i poławiane w morzu, w okolicach greckich wysp. Doskonale nadają się do mycia najdelikatniejszej skóry niemowląt. 



Jeśli jeszcze nie zaglądaliście do sklepu pupusa to zachęcam, bo naprawdę warto. Właśnie pisząc tego posta dla Was zauważyłam, że pojawiło się kilka super nowości. Na pewno znów skuszę się na coś następnym razem. Baj!




4 komentarze:

  1. Nie kojarzę tego sklepu :) ale zaglądnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam ten sklep, kupowałam w nim podkład do przewijania. A poznałam dzięki Tobie.
    Ja dla Filipka w ogóle nie używam żadnych balsamów, staram się ograniczać wszelkie kosmetyki do minimum.

    OdpowiedzUsuń
  3. My w sumie też nie używamy, ale czasem, np. po basenie mam ochotę posmarować ją czymś łagodzącym, nawilżającym, bo woda chlorowana w ogóle, wiadomo. A ten balsam jest pozbawiony chemii i bardzo łagodny.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za Twój komentarz! Mam małą prośbę, podpisz się!