Po kilku miesiącach poszukiwań w końcu udało mi się, w sumie przypadkiem, dzięki reklamie na facebooku, trafić na informację na temat zajęć umuzykalniających dla niemowląt! Od dwóch tygodni bierzemy udział w sesjach prowadzonych przez wykwalifikowane instruktorki metody Gordona.
Zajęcia odbywają się na dywanie - dzieci i opiekunowie zobowiązani są do zdjęcia lub zmiany obuwia. |
Zajęcia gordonowskie przeznaczone są dla niemowląt i dzieci w wieku do 36 miesięcy. Nasza grupa jest niewielka, kilkoro dzieciaczków z rodzicami/opiekunami. Każde spotkanie rozpoczyna się od piosenki na powitanie. Śpiew inicjuje prowadząca, do której dołącza się druga prowadząca i rodzice. Aby dzieci skupiły się na warstwie muzycznej następne "piosenki" są właściwie BEZ słów - tylko na sylabach. Także większość rytmiczanek jest bez słów. Osłuchujemy dzieci ze śpiewankami i rytmiczankami w różnych tonalnościach (skalach) i metrum - nawet na 5 czy 7!
Dzieciaki różnie reagują na występy prowadzących, które momentami dodają do swoich melodii lub rytmiczanek ekspresyjne gesty i ruchy ciała - na pierwszych zajęciach czuliśmy się trochę onieśmieleni przez to, że panie tak spontanicznie i naturalnie odwzorowywały dźwięki, kierunki melodii czy rytmy.
Hania jeszcze nie potrafi samodzielnie stać, ale siedząc także doskonale reaguje na muzykę. Kołysze się rytmicznie w przód i tył, podskakuje na pośladkach, macha rączkami, śmieje się i głośno krzyczy, popiskuje, charczy. Kiedy wstaje oparta o krzesło rytmicznie zgina kolana i podryguje.
Dzieci swobodnie poruszają się po całym pomieszczeniu, kołyszą w rytmie, ruszają rączkami, falują, popiskują, krzyczą, śpiewają, gaworzą i charczą. Rodzice są zachęcani do ciągłego kołysania się z dziećmi, ruchu do muzyki, nucenia melodii i reagowania na dźwięki wydawane przez dzieci. Prowadzące wchodzą w swoiste muzyczne dialogi z niemowlakami. Odpowiadają na wydawane przez nie dźwięki w podobnym stylu - na wysokie zawodzenia wyśpiewują dopowiedzi lub zadają muzyczne pytania dzieciom, a następnie czekają na muzyczną odpowiedź. W całej sesji pojawia się dużo ciszy i momentów oczekiwania na reakcje dzieci, a także odpoczynku od dźwięków. Dzieciaki w tych momentach mają szansę przetworzyć po swojemu usłyszane melodie i rytmy.
Karmienie piersią jest dozwolone podczas zajęć. |
Każda reakcja dziecka na muzykę jest odpowiednia. Nie ma złych dźwięków lub złego gestu. Z każdej melodii wydobywającej się z buzi bobasów należy się cieszyć i nie przeszkadzać w odbieraniu dźwięków. Nie można dziecka zmuszać do określonych zachowań ani negatywnie reagować na jakiekolwiek sposoby ekspresji.
Spotkania rozpoczynają i kończą się wspólnym słuchaniem muzyki instrumentalnej. W tym czasie, kiedy uczestnicy zbierają się i rozchodzą można rozmawiać, zadawać pytania prowadzącym, tańczyć, bawić się przy muzyce, dzielić się swoim doświadczeniem.
Podczas zajęć nie rozmawiamy z dziećmi, nie używamy mowy - przestawiamy się na śpiew i rytmizowanie. |
Zajęcia prowadzone są w oparciu o metodę
umuzykalniania niemowląt i małych dzieci E. E. Gordona, który po latach badań i studiów nad rozwojem muzycznym dzieci doszedł do wniosku, że proces
uczenia się i rozumienia muzyki przebiega podobnie do procesu uczenia się
języka – zarówno obcego jak i swojego naturalnego. Zajęcia wpływają na rozwój wrodzonych zdolności muzycznych, prowadzą do wykształcenia u dziecka jego własnego języka muzycznego. Pomagają w uwrażliwianiu na dźwięki i rytmy, wspomagają rozwój ruchowy i poczucie rytmu.
Bardzo cennym i bogatym źródłem informacji na temat kursu i metody jest strona internetowa Muzyka dla malucha, na którą polecam Wam zajrzeć, jeśli interesujecie się rozwojem muzycznym swoich pociech. Znajdziecie tam dokładne instrukcje jak należy słuchać muzyki z dzieckiem, jak śpiewać i rytmizować aby osiągnąć najlepsze rezultaty. Dowiecie się co to jest audiacja i akulturacja.
Na kurs można zapisać dziecko poprzez formularz dostępny na stronie internetowej. Koszt całego kursu to jedynie 180 zł. Udział rodziców jest bezpłatny. Decydując się na udział dziecka, rodzic
akceptuje i zobowiązuje się przestrzegać regulamin zajęć, który otrzymuje się mailem przed przystąpieniem do kursu.
Takie zajęcia są super sprawą. Pomijając już kontakt z muzyką są świetnym sposobem na wspólne spędzanie czasu rodziców z maluchem jak i grupy maluchów (uodparnianie itp.) No i zdecydowanie widać radość na twarzyczce na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa! Muszę się rozejrzeć w moim mieście :)
OdpowiedzUsuń