Strony

16.01.2014

Muzyczne zajęcia dla niemowląt + NIESPODZIANKA




Pod koniec minionego roku odkryłam w naszej ulubionej klubokawiarni Fika, zajęcia muzyczne dla niemowląt i najmłodszych dzieci. Muzyczne Fika-nki prowadzi pani Joanna Głogowska - Szychta z EduMusic.




O Fika-nkach czytamy, że to zajęcia muzyczne oparte o znane metody, m.in. Edwina Gordona, Weroniki Sherborne oraz Marii i Alfreda Kniessów. Podczas spotkań z Panią Asią dzieciaki osłuchują się z nowymi melodiami, rytmami, skalami. Co ważne dzieci mają swobodę ruchu, są zachęcane do reagowania na muzykę, do aktywnego słuchania. W informacjach na stronie Fiki czytamy, że wychodząc naprzeciw dziecięcym potrzebom ruchu, podczas zajęć stosowana jest metoda ruchu rozwijającego oraz twórcza gimnastyka rytmiczna, stymulująca wszystkie mięśnie maluszków oraz pobudzająca ich do coraz większej aktywności. 



Jak wyglądają zajęcia w Fice?

Zajęcia rozpoczynają się zawsze tak samo, czyli od piosenki na powitanie. Prowadząca śpiewa tekst powitalny na znanej melodii "Pani Janie". Ta piosenka jest popularna i śpiewana na rozpoczęcie dnia w większości przedszkoli i klubików dla maluszków. Proste słowa i melodia pozwalają włączyć się rodzicom do wspólnego śpiewania. W czasie śpiewu powitalnego dzieciaki siedzą na kolanach u rodziców/opiekunów, którzy mogą lekko kołysać się w rytmie piosenki. 



Następnie prowadząca śpiewa różne piosenki dziecięce ("o króliczku", "o zabawkach", "o grudniu") - ich tematyka związana jest z aktualną porą roku, pogodą, teksty opowiadają o zwierzątkach, zabawkach, o tym wszystkim co bliskie jest naszym pociechom. Melodie oparte są na różnych skalach i budowane w metrach dwu i trzy dzielnych. Piosenkom towarzyszy ruch - spacer po kole, taniec w miejscu, podskoki. Ruch dostosowany jest do możliwości dzieci oraz odzwierciedla melodykę i rytmikę piosenek. 


Prowadząca korzysta z różnych pomocy - chusteczki, apaszki, instrumenty perkusyjne, takie jak janczary, grzechotki, drewienka, marakasy, bębenek. Między piosenkami dzieci wykonują różne ćwiczenia oparte na wspomnianych metodach, np. udają szczekające pieski, miauczące kotki, wykonuje się masaż kończyn, turlanie na pleckach...

Dzieci mają do dyspozycji różne instrumenty perkusyjne, na których zagrają także najmłodsi!
Na koniec zajęć pojawia się chusta Klanzy - okrągły kawał materiału zszytego z kolorowych kawałków, trójkątów. Dzieci wykonują różne ćwiczenia z użyciem tego rekwizytu - chusta tańczy do muzyki, dzieci chowają się pod parasolem z chusty, przechodzą w tunelu z chusty.

Podczas zajęć prowadząca śpiewa a capella lub włącza nagrania piosenek i dodatkowo dośpiewuje linię melodyczną z tekstem. Nagrania są bardzo dobrej jakości, z użyciem prawdziwych instrumentów, bez zbędnych, głośnych syntezatorów, sztucznych dźwięków. 


Grupa młodsza dla dzieci od 0 do 1 r.ż. - Kubuś i Hanka oczywiście byli najmłodszymi słuchaczami Pani Asi.
Zajęcia trwają około 45 minut - dzieci mogą dowolnie reagować i przeżywać muzykę podczas zajęć. Na czas muzycznych fikanek z bawialni znikają wszystkie zabawki, które mogłyby niepotrzebnie rozpraszać maluchy. Rodzice są zachęcani do aktywnego przeżywania muzyki razem z dziećmi oraz do wspólnego śpiewania. 

Na pewno nie są to zajęcia sztywno oparte na wymienianych metodach, ale zawierają ich elementy - (Gordona: piosenka na powitanie, swobodny ruch do muzyki, Sherborne: zabawa w pisanie palcami po pleckach dzieciaczków "pisze pani na maszynie", masaże kończyn, leżenie na pleckach, brzuszku, kontakt z rodzicem/opiekunem podczas tańców, bujanie, tulenie). 

Zajęcia pomagają dzieciom rozwijać wiele sfer, m.in. społeczną, emocjonalną i naśladownictwa.


Muzyczne fikanki są propozycją ciekawą, dającą wiele radości dzieciom i rodzicom. Jeśli chcemy zrobić coś razem z dzieckiem, ale nie wiemy jak, te spotkania mogą pomóc nauczyć się jak bawić się piosenką, rytmem i ruchem. W spotkaniach biorą udział maluchy w towarzystwie babć, tatusiów - to świetny sposób na wartościowe spędzenie czasu z maluchem, nadrobienie zaległości, ale to także relaks i zabawa dla dorosłych. 

NIESPODZIANKA

Mam dla Was jedną wejściówkę na Muzyczne Fikanki
- wystarczy napisać do mnie maila w tej sprawie


Fika proponuje kilka terminów zajęć: 
środy 10:00 - 10:45 dla maluszków od 0 do 1 rż. oraz od 10:50 - 11:35 dla dzieci od 1,5 r.ż. do 3 lat, 
poniedziałki od 17:30 do 18:15 także dla dzieci od 1,5 do 3 lat (grupa mieszana). 


W następnym poście postaram się napisać Wam kilka słów o zajęciach "Muzyka dla Malucha". 




12 komentarzy:

  1. świetna sprawa, też byliśmy tylko na grupie mieszanej a dla roczniaka to jednak nie ten poziom, zajęcia dla maluszków czasowo nam nie odpowiadają:( byle więc do 1,5 roku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poszukaj jakiejś chętnej mamy czy dwóch, bo zajęcia już dla 4 osób mogą się odbyć w wybranym terminie - ustalić można z paniami z Fiki dogodny termin.

    OdpowiedzUsuń
  3. rzeczywiście fajna sprawa . :D

    OdpowiedzUsuń
  4. fajna sprawa takie muzykowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. a takie maluchy rzeczywiście były zainteresowane?

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że w mojej mieścinie nie ma takich zajęć dla maluszków... albo ja o takich nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam cały czas wrażenie, że Filip jeszcze za mały. Trzeba chyba w końcu się przełamać i się wybrać;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj tak! Moja Córa bardzo żywo reaguje na śpiew, czasem podłącza się i wyje po swojemu. A ciut starsze dzieciaki jeszcze lepiej reagują, mogą podrygiwać, grać na grzechotkach...

    OdpowiedzUsuń
  9. 8,5 miesiąca;)

    OdpowiedzUsuń
  10. no! to już kawał chłopa! Ja bym się na Twoim miejscu rozejrzała za jakimiś zajęciami, to fajna odmiana od siedzenia z dzieckiem w domu.. Hanka od 4 msc chodzi na basen (czas na zajęciach spędza w objęciach tatusia), a od tego miesiąca (7,5msc) chodzimy na zajęcia umuzykalniające wg metody Gordona - młoda nie ma problemów z adaptacją, nie boi się nowych miejsc, ludzi , myślę, że to trochę zasługa właśnie wychodzenia "do ludzi" i częstych kontaktów z rówieśnikami.

    OdpowiedzUsuń
  11. Filip też od 4. miesiąca na basenie śmiga;) I teraz się właśnie rozglądamy za jakimiś fajnymi miejscami, żeby do ludzi się ruszyć, bo widzę, jak on się garnie do towarzystwa.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za Twój komentarz! Mam małą prośbę, podpisz się!