Wybraliśmy się nad Zalew Zemborzycki. Było słonecznie i dość ciepło, choć nad wodą trochę wiało. Na zalewie jest kra. Nie wiem kiedy woda zdążyła zamarznąć...
Spotkaliśmy się z Dominikiem z lubiefotografie.pl i jego "lepszą" połówką ;) i jak zwykle, kiedy się spotykamy przeprowadził ze mną mini foto warsztaty. Tym razem ćwiczyłam ustawianie ekspozycji na światła i cienie...
Jeszcze długa droga przede mną do dobrych zdjęć. Muszę zdecydowanie więcej ćwiczyć!
Dziś po raz pierwszy zastosowaliśmy konkretną metodę do uśpienia Córy. Od kilku dni przeżywamy katusze podczas usypiania. Ani lulanie, ani śpiewanie, ani pierś nie pomagała jej zasnąć. Wiła się, wyrywała z objęć i stękała. Postanowiliśmy podjąć zdecydowane kroki i dziś, zgodnie z poradami z książki "Każde dziecko może nauczyć się spać", którą pożyczyła mi moja kochana siostra, udało się uśpić Córę po prawie godzinie walki. Niestety po 30 minutach snu obudziłam ją, bo zajrzałam do sypialni po ładowarkę do baterii... no i cała walka rozpoczęła się na nowo... Znów minęło ponad godzinę i szczęśliwie od 60 minut, Hanka ŚPI.
Ufff...
"Bo taka pogoda się często w zimie nie zdarza." Istną wiosnę mamy tej zimy :)
OdpowiedzUsuńu nas też świeciło bosko słonko też byliśmy na spacerku ;)
OdpowiedzUsuńhe my widzieliśmy piękne stokrotki które rozkwitały właśnie ;)
no tak, zamiast zimy mamy wiosnę :) ale wielkanoc na pewno będzie biała :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak anomalia pogodowe...ach Zalew, jak tak na niego pacze to aż tesknie!
OdpowiedzUsuńNa waszych zdjęciach nawet Zalew, za którym średnio przepadam, wygląda pięknie;)
OdpowiedzUsuńale fajnie :-))))
OdpowiedzUsuńładnie ten nasz zalew wygląda na zdjęciach :-)))
jako dziecko często jeżdziłam nad zalew w zimie :-))) aniołki się robiło w lasach :D wojny na snieżki :-)))
podobno śnieznie ma być w lutym ... ;-) zobaczymy ;-)
wow ,jak u Was słonecznie :) a Haniulka jak zawsze przesłodka :)
OdpowiedzUsuń