Długi weekend spędziliśmy w trasie - Komańcza - Lublin - Piaseczno - Wągrowiec - Lublin. Oto Milion zdjęć z tych dni, zapraszam.
Czwartek. Gry i zabawy w oczekiwaniu na obiad. Zyndranowa.
|
Tak tak, śliniak i krzesełko do karmienia było, ale w busie....
|
Fotki made by Hania.
|
W wyprawie towarzyszył nam Grzegorz Michalec. Bardzo serdecznie pozdrawiamy!! |
|
Zabawa sceną. Dosłownie ;) |
U cioci Gosi na kolankach.
Gra na niutni (peszel). Widowisko obrzędowe Odpędzanie gzów od krów... rurką plastikową.
Wieczorna sesja zdjęciowa z górami (siana) w tle.
|
'Mama nie ma' - mówi Hania |
Sobota. I znów zabawa sceną. Łapa od dachu, drewniany kołek, 10 minut szaleństwa. Piaseczno.
Zamykanie.
Dzikie tańce przy ognisku po koncercie. Park w Piasecznie.
Niedziela. Śniadanko, spacerek, spanko. Tylko tyle przez całą niedzielę, 3 x S. Wągrowiec.
5 godzin później...
Kolejna lekcja muzyki.
|
Mama, mama! |
Poniedziałek. Sobótkowe ognie pod Chatką Żaka. Lublin
Ciekawe zdjęcia :) Masz cudowną Ślicznotkę ♥ Można Was gdzieś posłuchać? :) Też jestem skrzypaczką :)
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze zdjęcia to te małej artystki :)
OdpowiedzUsuńo kurcze ale masz fajną córeczkę. Tyle atrakcji i skubana dała radę. Na każdym zdjęciu zadowolona i jakby ten muzyczny świat ją wciągnął na całego.
OdpowiedzUsuńSuper weekend mieliście:) Hania jak zawsze urocza:)
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz! Oczywiście, można nas posłuchać. Zapraszam na facebook.com/mikolaje lub na nasz kanał Youtube.com/coodlak lub na stronę www.mikolaje.lublin.pl...ale najlepiej to na koncerty! Pozdrawiam koleżankę "po fachu" ;)
OdpowiedzUsuńHania jest niesamowita i zachwyca wszystkich, że taka spokojna, grzeczniutka, zadowolona... tak naprawdę to ma swoje humorki, jak każde dziecko. A w muzykę wkręcić się musi... niestety, ma to po Mamusi ;)
OdpowiedzUsuń... męczący, nawet bardzo. Pozdro!
OdpowiedzUsuńAleż mieliście intensywny weekend super! Na fotkach zespołu męża nie widać, głownie zajmuje sie córeczką,jest kierowcą itp nie chciałby czasem realizować swoich pasji,zainteresowań bo z tego co widać głownie towarzyszy "swoim dziewczynom":-)
OdpowiedzUsuńJego pasją jest jazda samochodem oraz jego dwie dziewczyny, więc jak sam twierdzi "jest w raju" i nie narzeka ;)
OdpowiedzUsuń"Gra na niutni (peszel). Widowisko obrzędowe Odpędzanie gzów od krów... rurką plastikową." Padłam! :D
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością posłucham :) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńŁał, super imprezki
OdpowiedzUsuń