Do wczorajszego popołudnia nie wiedzieliśmy, że ten długi weekend zakończymy w fantastycznym towarzystwie i pięknym miejscu.
Dzięki smskowi od Dorotki, spędziliśmy super sobotni wieczór, pierwszy taki wesoły od dawna.
A na deser - spacer brzegiem jeziora! Było bajecznie.
Cudowne krajobrazy. Spędzając czas na świeżym powietrzu w doborowym towarzystwie zapomina się o niesprzyjającej aurze. Najgorsze zebranie się i wyjście z domu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię Piaseczno;) Kiedyś często tam bywaliśmy, ale ostatnio okoliczności jakieś niesprzyjające.
OdpowiedzUsuńWidać, że było wesoło :) Piękne miejsce, my jak tylko możemy staramy się gdzieś z maluchami do lasu czy nad jezioro podjechać. Oby więcej takich relaksujących wypadów :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto fajnie że wekend się udał
OdpowiedzUsuń