Strony

1.04.2014

Zabawy i obawy


Dużo mnie omija. W czasie gdy Hanka bawi się, szaleje po domu lub w ogródku, uczy się nowych słówek i czynności ja siedzę w pracy. Ale na szczęście mogę przynajmniej na zdjęciach zobaczyć co zmalowała parę godzin wcześniej. 



Córa jest coraz bardziej samodzielna i mobilna. Trzeba mieć oczy dookoła głowy. Zagląda wszędzie. Niestety nie tylko "oczmi", ale najczęściej łapkami - wsadza paluszki, łapie za wystające kłaczki, farfocle, uszka od kubków zalotnie zerkające na nią z krawędzi stołu...


Paliwoda - lubię to określenie. Doskonale opisuje pewne typki i wskazuje na konkretne "talenty" manipulacyjno - destrukcyjne... Chyba muszę się powoli pogodzić z tym, że Hania ma TE talenta. 


Zaszłam dziś do rossmana, jak zwykle z nadzieją na ciekawe promocje. Warto było! Właśnie trwają obniżki cen niektórych kosmetyków kolorowych (nic nie potrzebuję, ale kusiło...), na pozostałych działach także coś znajdziecie. Ale najlepszą okazję znalazłam na słoiczkach. Zupek i obiadków nie podajemy Hani i nawet nie spojrzałam na te półki, ale za to kupiłam kilka słoiczków z deserkami owocowymi Babydream BIO. Ich cena teraz to 2,99zł za duży słoiczek (190g). Skusiłam się także na nowość, deserki owocowe w kubeczkach. Myślę, że Córce posmakują. Przydadzą się w nagłych sytuacjach kiedy Młoda zostaje z babcią i trzeba coś podać, na cito. 

Kupiłam też kolejną nowość, chusteczki nawilżane Tami natural Care, 100% bawełniane. Ostatnio nie miałam kasy na płyn z Alphanovy i przeszłam na bawełniane chusteczki Dada. Jednak trudno je dostać w Biedronce niestety, a właśnie nam się skończyły. Tami wydają się być równie dobre, jak nie lepsze. Po pierwszym użyciu zauważyłam, że nie są tak "tępe" jak Dada - lepiej, łatwiej, gładko przesuwają się po skórze. Nie ma uczucia tarcia jak w przypadku biedronkowych chusteczek. Ładnie pachną. Zobaczymy jak zachowają się w praniu...

rossnet.pl Tami natural Care


9 komentarzy:

  1. Tym praniem chusteczek jednorazowych jesteś niemoźliwa :p podziwiam ;)
    Moja Hania dziś (tj.1.04. ) kończy roczek :)
    Podobnie, jak Twoja, jest wszędzie! Cudowne Hanule!

    OdpowiedzUsuń
  2. http://matka-pod-napieciem.blo1 kwietnia 2014 14:33

    O mamo! U nas to samo, mała włazi wszędzie! Dzięki za cynk rossmannowski!

    OdpowiedzUsuń
  3. skąd ja to znam, mojego też wszędzie pełno, nie usiedzi w miejscu tylko patrzy co by tu spsocić:) a chusteczki polecam Fitti z Biedronki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Skikolko 1000 buziaków dla Twojej Słodyczy!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. A właśnie te Fitti, jaki mają skład? Są biodegradowalne?

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję :) urodzinki były piękne :) pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za Twój komentarz! Mam małą prośbę, podpisz się!